Źródło – http://wolna-polska.pl/wiadomosci/plan-depopulacji-polski-faza-kolejna-2015-01
Najpierw mój krótki komentarz.
Niestety niewielu widzi w tym olbrzymią zbrodnię (nie)polskiego (nie)rządu, który powoli i systematycznie, za pomocą aborcji, nachalnego wpychania nam gejostwa do gardeł, za pomocą trucizn, GMO, drastycznego zaniżana stopy życiowej Polaków, co doprowadza do tysięcy samobójstw starszych ludzi z powodu braku środków do życia.
Czy ktoś uwierzy w nonsens, że tym ludziom chodzi o miłość do przyrody!?
Tym ludziom nie można wierzyć w ani jedno słowo. Najsmutniejsze jest to, że ogłupieni przez syjonistyczne media rodacy na tych zbrodniarzy sami głosowali.
Depopulacja to przecież to samo, co eksterminacja Polaków. Jest to zbrodnia ludobójstwa przeciwko narodowi polskiemu i jedynie w Bogu nadzieja na ocalenie części z nas.
Koniec mojego komentarza, szczegóły tych zbrodniczych działań w oryginalnym artykule…
„Wedle raportu Living Planet Report opracowywanego przez naukowców różnych dziedzin na polecenie światowego potentata ekologii organizacji WWF, „pojemność” Polski wynosi między 13 a 20 milionami ludzi. 39 milionów Polaków co roku zużywa dwa razy więcej dóbr naturalnych niż piękna nasza Polska cała jest w stanie z siebie wydać.”
źródło cytatu: tygodnik NIE Numer: 12/2011 artykuł „Dzieci do śmieci”
https://naizdw.files.wordpress.com/2013/01/dzieci-do-c59bmieci.pdf
Przedstawiamy fragmentem większego opracowania ze strony Legion św. Ekspedyta z dnia 5 października 2014. W poniższym tekście opisany jest plan depopulacji Polski, przedstawia on 3 źródła: plan globalistów związany z ideologią NWO, Niemiecki projekt „Mitteleuropa” oraz ideologia marksizmu kulturowego w formie feminizmu i gender.
Plan depopulacji Polski – faza kolejna
Niemiłe złego początki
Po echu wyżu z lat powojennych, sporządzane na podstawie ówczesnej dynamiki demograficznej, optymistyczne prognozy w latach 80. zakładały osiągnięcie przez Polskę 45 mln przed rokiem 2020. Równocześnie pojawiły się pierwsze propagandowe zwiastuny polityki antyrodzinnej w formie wyśmiewania rodzin posiadających więcej niż dwójkę dzieci oraz szydzenie z „dziecioróbstwa” Polaków.
Ten nienawistny trend znalazł swoje ujście nie tylko w „publicystyce”, ale przede wszystkim w realizacji planu depopulacji, wprowadzonego bezkarnie z powodu paraliżu umysłowego ogromnej części polskiego społeczeństwa.
Aktualna inercja ducha i umysłu utrudnia w dużym stopniu przeprowadzenie prostych analiz logicznych, powiązania przyczyny ze skutkiem oraz co najważniejsze, rozpoczęcie działań obronnych zakończonych likwidacją utworzonych struktur destrukcji, niszczących zasoby biologiczne Polski.
Struktury destrukcji – instytucje i prawo
W skład struktur destrukcji wchodzą instytucje, a także określające obszar ich działania prawo, które umożliwia stosowanie w różnych dziedzinach życia śmiertelnego algorytmu dla Polski.
Istotne są także główne źródła inspiracji oraz ośrodki zarządzające polityką depopulacyjną Polski.
Pierwszym źródłem jest program globalistów związanych z ideologią NWO, zapoczątkowany w latach 70. w ramach polityki zerowego wzrostu gospodarczego w określonych obszarach oraz planu depopulacji kontynentu afrykańskiego oraz poszczególnych krajów.
Drugim jest odnowiony przez Niemcy projekt „Mitteleuropa”, realizowany w stosunku do krajów Europy Środkowo-Wschodniej, za pomocą instrumentów i narzędzi, jakie daje kierowana przez Niemcy UE oraz za pomocą ośrodków dywersji i propagandy (media, organizacje typu fundacje i think tanki).
Trzecim jest ideologia marksizmu kulturowego w formie feminizmu i gender, promująca społeczeństwo „otwarte i tolerancyjne”, wyzwolone od norm i wzorców kultury – kobieta bez męża, rodziny, dzieci – w ramach nowego modelu człowieka z prawem do dowolnej „orientacji” moralnej, płciowej i seksualnej.
Wymienione środowiska, mimo że działają niezależnie, osiągnęły efekt synergii, widoczny w formie zapaści cywilizacyjnej, ekonomicznej i demograficznej Polski.
Czwartym elementem układanki są wykonawcy – polskojęzyczna administracja znana pod wprowadzającą w błąd nazwą potoczną: „polski rząd”, wykonująca dyrektywy i zalecenia unijne oraz sugestie ośrodków typu ONZ i WHO. Odbywa się to w formie zmiany przepisów prawnych dotyczących rodziny, zdrowia oraz wolności gospodarczej i prywatnej.
W nikczemny proceder niszczenia Polski jest zaangażowany prawie cały establishment polityczny III RP, realizujący hasło przewodnie: Aby nie żyło się lepiej.
Na szczęście Polska nie jest jeszcze intelektualną pustynią i dzięki temu w niezależnym obiegu informacji pojawiły się wykłady, prelekcje, prezentacje mające na celu uświadomienie Polakom grozy sytuacji oraz ujawnienie źródeł poglądów, intencji i planów sprawców.
Publikacja materiałów ma na celu ukazanie założeń programowych wymienionych źródeł ideologicznych, wykazania tzw. sprawstwa kierowniczego Niemiec poprzez ścisłą analogię pomiędzy planami niemieckimi z okresu II wojny światowej a dzisiejszą polityką „stronnictwa pruskiego”. Zmieniły się metody, lecz intencje i cele geopolityczne naszych sąsiadów pozostały takie same. Działalność agentury rosyjskiej nie jest uwzględniona z racji działań uzupełniających w zupełnie innych obszarach niż omawiany.
Część czytelników zapewne zastosuje mechanizm obronny powtarzając mantrę o spiskowej teorii dziejów, i będą mieć rację. Tego typu działania zawsze mają charakter spisku. Nikt przecież nie powie, że celem jest likwidacja Polski i Polaków. Chodzi przecież o integrację, zrównoważony rozwój i transgraniczność.
Źródło pierwsze: NWO
Wymownym przykładem jest rozmowa z członkiem Klubu Rzymskiego prof. Meadowsem, autorem raportu „Granice wzrostu”. Wywiad z ideologiem NWO został wydrukowany w socjalistycznej „Kulturze” w 1975 r. Prof. Dennis L. Meadows podał w nim konkretną liczbę ludności dla Polski – 15 milionów obywateli, która według niego jest wielkością optymalną.
ANDRZEJ BONARSKI: Wydaje mi się, że „Granice wzrostu” nie uwzględniają różnic między typem gospodarki socjalistycznej i kapitalistycznej, że nie uwzględniają tempa (…)
PROF. DENNIS L. MEADOWS: Wolałbym odpowiedzieć nie bezpośrednio. Na przykład, jeżeli chodzi o Polskę, to sądzę, że macie zbyt duży przyrost ludności. 15 milionów ludności gwarantowałoby równowagę. Dalej: jeżeli chodzi o Polskę, widzę takie problemy – po pierwsze: właśnie zahamowanie eksplozji demograficznej (…)
- B.: Jak wyobraża sobie Pan drastyczne zahamowanie rozrodczości?
- L. M.: Państwo o ustroju socjalistycznym ma w tej mierze szczególne możliwości. Aparat administracyjny i społeczny może stworzyć warunki przeciwdziałające nadmiernemu przyrostowi ludności.
- B.: Czy nie wydaje się Panu, że każda rodzina może chcieć kiedyś mieć dzieci i ma do tego prawo?
- L. M.: Absurd.
- B.: Nie sądzę, by dało się tak całkowicie lekceważyć tradycję i biologię.
- L. M.: Łatwo ją zmienić.
(…) ANDRZEJ BONARSKI „Kultura” z 12 stycznia 1975, s. 7
Źródło drugie: Uaktualniony niemiecki plan dla Polski – teoria spiskowa czy realpolitik?
Depopulacja –„pokojowy” wariant wyludnienia Polski w oparciu o wytyczne niemieckiej polityki demograficznej z 1939 roku.Źródło dokumentów: Zeszyty Oświęcimskie 2/58
Z referatu dr. Erharda Wetzla i dr. Gerharda Hechta, ekspertów Urzędu do Spraw Rasowo-Politycznych NSDAP : Wszystkie środki, które służą ograniczeniu rozrodczości, powinny być tolerowane albo popierane. (…) Środki służące do spędzania płodu i środki zapobiegawcze mogą być w każdej formie publicznie oferowane, przy czym nie może to pociągać za sobą jakichkolwiek policyjnych konsekwencji. Homoseksualizm należy uznać za niekaralny. Przeciwko instytucjom i osobom, które trudnią się zawodowo spędzaniem płodu, nie powinny być wszczynane policyjne dochodzenia.
Hitlerowski plan polityki depopulacyjnej w stosunku do ludności polskiej przewidywał również:redukcje świadczeń chorobowych z tytułu ubezpieczenia społecznego; ograniczenie lecznictwa szpitalnego; zawieszenie zasiłków rodzinnych i świadczeń z tytułu macierzyństwa; obowiązujący na terenach włączonych do Rzeszy Niemieckiej zakaz zawierania małżeństw przez mężczyzn w wieku poniżej 28 lat i przez kobiety w wieku poniżej 24 lat.
(J. Kossecki Totalna wojna informacyjna XX wieku a II RP, Kielce 1997 s. 133.)
W roku 1942 doktor Wetzel w sprawie Rosjan pisał: (…) Na terenach tych musimy świadomie prowadzić negatywną politykę ludnościową. Poprzez środki propagandowe, a w szczególności przez prasę, radio, kino, ulotki, krótkie broszury, odczyty uświadamiające itp. należy stale wpajać w ludność myśl, jak szkodliwą rzeczą jest posiadanie wielu dzieci. (…) Obok tej propagandy powinna być prowadzona na wielką skalę propaganda środków zapobiegawczych. Przemysł produkujący tego rodzaju środki musi zostać specjalnie stworzony.
Warto w tym momencie przypomnieć, że Niemcy są właścicielami ponad 80% mediów w Polsce, w tym 90% portali i prasy lokalnej.
Hitlerowcy zalecali również, by na roboty przymusowe do Niemiec wywozić przede wszystkim mężczyzn żonatych i kobiety zamężne, gdyż w ten sposób rozbija się rodziny, co wpłynie na zmniejszenie przyrostu naturalnego. (patrz dzisiejsza emigracja zarobkowa).
Źródło trzecie – lewicowy obłęd
W roku 2011 w Urbanowym „NIE” (nr 12) pojawił się artykuł pod wymownym tytułem „Dzieci do śmieci”. Autorka /Agnieszka Wołk-Łaniewska/ pod przewodnim hasłem „Róbcie studia zamiast bachorów” przytacza poglądy Davida Attenborough: „Attenborough jest patronem i twarzą organizacji Optimum Population Trust, która stawia sobie za cel przełamanie tabu związanego z kontrolą populacji ludzkiej. Na stronie organizacji można złożyć ślubowanie „Postaram się mieć nie więcej niż dwoje dzieci!” (…) Zjawisko prowokowanego i wspieranego przez katolicyzm nieopanowanego „rozmnażactwa”, które prowadzi do dewastacji Ziemi, Attenborough nazywa słoniem w salonie – czyli problemem, który mimo jego oczywistości wszyscy starają się ignorować”.
Dalej autorka ujawnia swoje poglądy: „W Polsce, gdzie przyrost naturalny jest minimalny – co jest jedną z niewielu dobrych rzeczy, które o naszym kraju można powiedzieć – każdego dnia jesteśmy przekonywani, że to prawdziwe nieszczęście, które doprowadzi ojczyznę do ruiny”. Oraz : „Wedle raportu Living Planet Report opracowywanego przez naukowców różnych dziedzin na polecenie światowego potentata ekologii, organizacji WWF, „pojemność” Polski wynosi między 13 a 20 mln ludzi”.
Diagnoza i przeciwdziałanie
Po czasach wojennych, saskich, okresie komunistycznej okupacji, minione 25 lat należy do najgorszych okresów w polskiej historii. Do strat poniesionych w obszarach polskiej własności prywatnej i publicznej należy dołączyć porażający bilans w wymiarze biologicznym i duchowym. Aktualne działania noszą znamiona „wojny bez wojny” i są obliczone na wyludnienie Polski.
Należy bezwzględnie podjąć błyskawiczną akcję uświadamiającą, a w „chwilę” potem rozpocząć działania obronne. Przeciwnik liczy na naszą słabość – konformizm, upadek ducha, zmęczenie i rezygnację z walki.
Przykład realnych działań obronnych:
„Węgierskie władze kontynuują wojnę przeciwko organizacjom pozarządowym.(…)
– Mamy do czynienia nie z członkami społeczeństwa obywatelskiego, ale płatnymi działaczami politycznymi, którzy służą interesom obcych – mówił w lipcu o niektórych organizacjach pozarządowych premier Viktor Orban.
Zgodnie z wyznaczoną przez Orbana oficjalną linią rządu służby specjalne i policja prowadzą naloty na siedziby organizacji pozarządowych, rekwirując sprzęt i dokumentację księgową.
Od początku roku węgierskie władze prześwietliły w sumie kilkadziesiąt podmiotów (…)
W pierwszej kolejności uderzono w organizacje lewicowe, ekologiczne i promujące dewiacyjne zachowania, jak np. Kobiety dla Kobiet przeciw Przemocy czy Labrisz Lesbian Association. Norwegowie zawiesili więc wypłatę dotacji”.
Źródło: Polonia Christiana / http://www.pch24.pl/wegry–kolejne-organizacje-pozarzadowe-na-celowniku-orbana-,25593,i.html
…Pod względem dzietności na 223 kraje uplasowaliśmy się na 214. miejscu. Aby odbudować populację, trzeba, aby wskaźnik z aktualnego 1,3 podniósł się do 2,1
Autor: Czarna Limuzyna
Źródło: http://www.ekspedyt.org/czarnalimuzyna/2014/10/05/29823_plan-depopulacji-polski-faza-kolejna.html
Poniżej Wideo „Plan depopulacji Polski do 13-20 milionów – doc. Józef Kossecki